poniedziałek, 11 lutego 2013

manifestacja wyższej jazni


W tym miejscu chciałbym opisać to , w jaki sposób przejawia się u mnie manifestacja tak zwanej
wyższej jazni. Kiedy wyszedłem z ciała pierwszy raz w życiu , słyszałem głos śmiejącego się mężczyzny , ewidentnie ze mnie żartującego. Niestety nie byłem w stanie go zobaczyć. Obejrzałem się dookoła i zobaczyłem jedynie coś co przypominało dziwnie rozciągniętą , wielką gumę balonową , która bedąc płaska
rozciągała się wzdłuż ściany. Oprócz mężczyzny czułem jeszcze jakby ktoś , lub coś nadzorowywało wszystko co się działo dookoła. Uznałem , że to coś musiało stać wyżej od tego mężczyzny. Czułem związek z tym postaciami. Czyżby to byli moi tzw niefizyczni przyjaciele?
Innego razu podczas paraliżu sennego słyszałem ciepły głos dość młodej kobiety , oraz już tradycyjnie
śmiech młodego mężczyzny. Także podczas LD często miałem kontakt z tymi istotami. Najpiękniejsze kontakty są wtedy , kiedy spotykam jakąś postać od której bije miłość , której oczy są tak pełne miłości , że
podchodząc do tej istoty , czuję jak wysyła ona do mnie pozytywne wibracje. Kiedy juz stoję obok niej , zaczyna się nasz kontakt. Rozmowa odbywa się niewerbalnie , rozumiemy się bez słów a ja wiem , że jesteśmy jednością. Zdaję sobie sprawę , że jest to jakas wyższa część mnie , która przybiera różne postaci
by przekazać mi podczas naszych kontaktów energię czystej bezwarunkowej miłości. Sceneria naszych spotkań ma często charakter symboliczny , ale o tym napiszę pózniej.
Wracając natomiast do opisywanego przeze mnie wcześniej uczucia czyjejś obecności , to moge je wywoływac świadomie. Wtedy zaczynam czuć jego obecność , lekkie ciepło i jestem sterowany przez tą istotę latając jak jakas paralotnia.
Podsumowując nie wiem czy to jedna wielka siła manifestuje się we mnie na różnie możliwe sposoby
czy może nasza nie wiem jak to nazwać nadswiadomość składa się z kilku niezależnych pierwiastków z jasno okreslonymi rolami.


PS wiem , też ze tą milość wysyła zawsze tak jakby ta sama konkretna postać , tylko własnie nie wiem , czy ona jest tym samym co np ten smiejący sie mężczyzna tylko prostu manifestuje się tez w inny sposób(wcielając sie w rózne widoczne postaci emitujące miłość) czy może są to oddzielne osoby
mające w sumie podobne do siebie role

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz